Jedziemy na wakacje
Sezon wakacyjny zbliża się wielkimi krokami. Gdzie wyruszacie w tym roku na wakacje?
My jedziemy pod namioty. Gdzie…jeszcze tak w zasadzie nie wiemy, na pewno do Chorwacji na pokazy lotnicze, a potem…. tam gdzie nasze oko zatrzyma się na pięknie krajobrazu, a kółka samochodu zawiozą. Zdecydowanie preferujemy taki sposób spędzania wakacji – namioty i gdzie nas oczy poniosą.
Odbiegając od tematu wakacji – Milenka ostatnio ma duże zniechęcenie do nauki czytania, myślę, że to przez to, że pracuje ostatnio na ciągle tych samych materiałach – ileż można? Postanowiłam więc zrobić jej coś nowego – i tu wracamy do tematu naszych wakacji pod namiotem 🙂
Moja nowa pomoc dla Milenki po pierwsze nawiązuje do wakacji – czasu wyjazdów rodzinnych, po drugie do naszego wyjazdu pod namiot, no i po trzecie – pouczymy się trochę czytać 🙂
Narysowałam materiały, wydrukowałam, zalaminowałam. Przygotowałam arkusz A3 z kolorowego kartonu.
Następnie zbudowałam namiot, postawiłam drzewko i ognisko na tym arkuszu. Przygotowałam planszę z ulicą oraz walizki z sylabami:
No i zaczynamy – czyli jak bawimy się na mojej najnowszej pomocy?
Obok planszy z ulicą rozkładam 3 samochody i opowiadam historię. Pewnego dnia nasza rodzina postanowiła jechać samochodem na wakacje. Na parkingu stały 3 auta.
Tatuś zdecydował, że wezmą niebieskie auto. Pokaż gdzie jest niebieskie auto? Połóż niebieskie auto na ulicy.
Rozkładam walizki z sylabami i kontynuuję opowieść: Tatuś powiedział, że trzeba spakować walizki do auta. Pierwsza jest pomarańczowa walizka PU. gdzie jest pomarańczowa walizka PU? Połóż na samochodzie.
Świetnie! To jest pomarańczowa walizka PU. Teraz połóż czerwoną walizkę PE.
I tak dalej układamy dowolną ilość walizek. Gdy walizki są już ułożone, kontynuuję opowieść: Po zapakowaniu walizek rodzina wyruszyła na wakacje. Oni jadą pod namiot.
O już dojechaliśmy! Ognisko już rozpalone, a namiot rozłożony. Czas wypakować walizki. Włóż do namiotu zieloną walizkę PO.
Opowieść może być dłuższa, krótsza, bardziej bogata w szczegóły – w zależności od stopnia rozwoju rozumienia i mowy dziecka. Walizki możemy wkładać nie tylko do namiotu ale kłaść obok drzewa, za drzewem, koło ogniska, za namiotem itp – w ten sposób od razu ćwiczymy z dzieckiem przyimki i relacje przestrzenne.
Wykorzystując kolorowe walizki bez sylab możemy też ćwiczyć z dzieckiem sekwencje słuchowe. I jak wcześniej opowiadamy historię dostosowaną poziomem do dziecka.
Rozkładam kolorowe walizki, planszę z ulicą i samochody:
Pierwszym zadaniem Milenki jest wybrać czerwony i zielony samochód. To jest łatwe. Sprawa komplikuje się gdy podaję polecenie: Na czerwonym samochodzie połóż walizki: pomarańczową i niebieską.
O ile sekwencje dwuelementowe są dla Milenki łatwe, tak przy 3-elementowych jest już trudniej: Na zielonym samochodzie leżą walizki: zielona, czerwona, zielona.
I jak przy zabawie sylabami – samochody dojeżdżają pod namiot i rozpakowują bagaże we wskazane przez rodzica miejsce.
Walizki możecie wykorzystywać również do kategoryzacji, układania sekwencji, przeliczania itp – wszystko zależne jest od tego w jakiej ilości wydrukujecie walizeczki 😀
Moją pomoc „Jedziemy na wakacje” możecie kupić w moim sklepie – zapraszam.
ćwiczę z KreatywneWrota.pl ćwiczenia funkcji poznawczych ćwiczenia lewopółkulowe emocje i relacje czasowe i przestrzenne kategoryzacje nauka czytania sekwencje słuchowe zabawy logopedyczne