Powoli zbliża się wiosna…

Powoli zbliża się wiosna…

Ćwiczę z KreatywneWrota.pl Ćwiczenia prawopółkulowe Nauka czytania Wzrokowe obrazy samogłosek 0

Powoli zbliża się wiosna, dni są coraz dłuższe, temperatura rośnie i budzą się robaki, motyle, gąsienice… Wiele dzieci odczuwa lęk przed owadami. Zresztą nie tylko dzieci – ja odczuwam paniczny lęk na widok…pająka. Wielkość obojętna 😉

Milcia swego czasu chętnie obserwowała owady, do czasu aż któregoś pięknego letniego dnia, bawiąc się w piaskownicy zaobserwowała dwie dziewczynki które panicznie piszczały na widok mrówek. Skakały, tupały, otrzepywały się. I niestety jak to często bywa – powieliła te zachowania 🙁

Postanowiłam więc zadziałać i pomóc przemóc jej ten lęk, nim wszystkie pełzacze i fruwacze wybiegną na wiosenne słońce 😉 Przygotowałam jej zestaw zabaw dotyczący owadów. Mam nadzieję, że zabawy z papierowymi owadami przyczynią się do zmniejszenia jej lęku. Zawsze będę mogła w odpowiedniej chwili zareagować i przypomnieć jej jak bawiłyśmy się takimi robaczkami w domu i że one wcale nie są takie straszne. Trzymajcie kciuki za powodzenie mojej misji „Poskromić Robala” 🙂

Myślę, że wiele dzieci moich czytelników zmaga się z tym samym problemem co moja córka, więc dziś chciałabym Wam pokazać jak my będziemy poskramiać robale.

Gotowi?

 

IMG_3631

 

My jak widać powyżej – tak 🙂

Oczywiście nasze poskramianie robali przy okazji będzie treningiem oddechu, czytania samogłosek i motoryki małej. Jak wiecie w moich zabawach z córką zawsze usiłuję przemycić elementy terapii 😉 Wiem wtedy, że dobrze się bawi a przy okazji – ćwiczy 🙂

Na początek trochę ćwiczeń oddechowych z motylkami na łące. Wycięłam motylki, zawinęłam końce ich skrzydełek:

IMG_3643

 

Miska, rurka, plansza, motylki i do dzieła!

Miska odwrócona do góry dnem to będzie nasz pas startowy dla motylków. Zadaniem córki jest na moje polecenie znajdź motylka O, wybrać odpowiedniego motylka, położyć na pasie startowym i dmuchając przez rurkę – zdmuchnąć go na łąkę. I tak po kolei ze wszystkimi motylkami. W drugiej rundzie zwiększamy dziecku odległość między pasem startowym 😉 a planszą.

Jako kolejny wariant tej zabawy, dziecko może przenosić za pomocą rurki wskazane przez rodzica motylki na planszę.

IMG_3648

 

Zabawa w dmuchanie motylków – baaaaaaaaaardzo się Milci spodobała 🙂

IMG_3676

 

Jak już sobie poćwiczyłyśmy oddech – nadszedł czas na zbieranie robaków z Krysią. Przygotowałam planszę, słoiki, robaki:

IMG_3650

 

Na słoiki przyczepiłam rzepy, aby móc je przyczepiać do planszy w różnej konfiguracji. Zadaniem Milenki będzie na polecenie znajdź dżdżownicę Y odszukać odpowiedni obrazek i włożyć do słoika:

IMG_3655

 

Gotowe! 😉 Krysia złapała gąsienicę Y i włożyła do słoika:

IMG_3657

 

W ten sposób możemy bawić się w różnorodny sposób: możemy zbierać do słoików robaki po kolei najpierw pająki, potem gąsienice itp. Możemy zbierać wszystkie robaki Y itp itd.

IMG_3658

 

Czas na trochę odmiany i….samogłoski wraz z motoryką małą i rozumieniem poleceń 😉 Dziecko otrzymuje kolorowe patyczki:

IMG_3659

 

I na polecenie: weź zielony patyczek i przenieś gąsienicę A do słoika, ma wybrać odpowiedni patyczek, położyć na nim odpowiedni obrazek i przenieść do słoika. Wydaje się proste?

Wcale takie nie jest: po pierwsze dziecko otrzymuje długie polecenie, które musi wysłuchać, zapamiętać i odtworzyć. Następnie przenoszenie obrazka wcale nie jest takie łatwe – zalaminowany ześlizguje się z patyczka, a bez laminacji jest zdmuchiwany z patyczka podczas przenoszenia. Trzeba to robić więc bardzo powoli i dokładnie.

Ten sposób zabawy można rozwinąć na wiele różnych sposobów. Patyczki i obrazki możemy położyć w znacznej odległości, aby dziecko musiało przejść jakąś odległość niosąc delikatnie robaka na patyczku. Możemy zwiększać trudność poleceń o wykorzystanie dwóch patyczków: weź żółty i pomarańczowy patyczek, złap pająka A i włóż do słoika itp.

IMG_3662

 

O! Mi się udało 😉

IMG_3665

 

Jeśli wiosną po zabawach jakie Wam proponuję Wasze dziecko nagle zapała chęcią do łapania prawdziwych robaków do słoików – pozwólcie mu. Pamiętajcie tylko o jednym: dziecko może złapać robaka do słoika, niech mu się chwilę przyjrzy dokładnie od spodu, policzy nóżki, obejrzy dokładnie. Na pewno będzie się mniej bało oglądając robaka przez ściankę słoika, niż trzymając go w ręku – zwłaszcza w przypadku dzieci które boją się owadów.

Ale pamiętajcie!

Łapiemy robaczka, oglądamy go i wypuszczamy po chwili na wolność. Uczmy dzieci miłości i poszanowania do otaczającej nas przyrody! Nie depczmy robali, nie maltretujmy mrówek, nie zabijamy pszczół! To są bardzo pożyteczne stworzenia i warto wypuszczając robaka ze słoika na wolność – uświadomić to dziecku.

W naszych dzisiejszych zabawach użyłam dwóch moich pomocy: Krysia zbiera robaki oraz Motyle na łące. Krysię możecie kupić tutaj, a motyle – tutaj. Dla chłopców przygotowałam wersję męską czyli Staszek ogląda robaki – do kupienia tutaj.

Pozdrawiamy Was z Milcią gorąco 🙂

Jeśli uważasz, że to co piszę jest wartościowe, podziel się wpisem ze znajomymi:

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *