Kiedy wiosną pada deszcz…
Kiedy wiosną pada deszcz, niektórzy tatusiowie (jak nasz) nie zwracając uwagi na aurę pedałują do pracy rowerem. Nie jest fajnie jeździć rowerem do pracy w deszczu.
Dla wszystkich tatusiów dojeżdżających rowerem w deszczu do pracy, ale także tych którzy korzystają z komunikacji miejskiej lub dojeżdżają własnym samochodem – ale mimo to i tak woda kapie za kołnierz, bo trzeba przejść z parkingu do biura….mamy dziś pomysł na rozweselenie deszczowego wiosennego dnia.
A w zasadzie mamy pomysł dla dzieci i mam – aby wykonały tatusiom deszczową laurkę i w dniu gdy z nieba siąpi i kropi – ukradkiem włożyły tatusiom taką laurkę do torby. Mina tatusia gdy sięgnie w pracy po śniadanie i znajdzie taką laurkę od dziecka- bezcenna!
Co potrzebujemy? Niewiele:
kartkę z białego bloku technicznego, kartkę kolorową (kolor dowolny) z bloku technicznego, kredki, klej, nożyczki:
Białą kartkę składamy na pół – to będzie nasza baza do laurki. Z kolorowej kartki wycinamy pasek:
Kolorowy pasek dziecko składa w harmonijkę:
Z harmonijki robimy wachlarzyk:
Wachlarzyk dziecko wkleja w środek laurki (mama może pomóc 😉 )
Teraz kredki i do dzieła – dziecko rysuje rączkę od parasola oraz deszczyk. Pod parasolem można wpisać życzenia dla taty, na przykład: Kochany Tatusiu, uśmiechaj się dziś dużo pomimo deszczu za oknem.
A tak prezentuje się moja deszczowa kartka bez życzeń pod parasolem. Sama zrobiłam pierwszą, żeby zobaczyć czy na pewno wyjdzie. Kolejną będzie robiła już Milenka dla taty i wsuniemy mu ukradkiem do plecaka w któryś deszczowy dzień 😉
Miłej zabawy!