Dlaczego nauka kształtów jest taka ważna?

Poznawanie kształtów jest najczęściej połączone z nauką kolorów. Taką naukę dziecko zaczyna bardzo wcześnie, poprzez zabawę różnego rodzaju sorterami. Rozróżniane kształtów to jeden z pierwszych sposobów identyfikacji i porządkowania informacji wizualnej.

Eksperci w dziedzinie nauczania początkowego potwierdzają, że umiejętność rozpoznawania i odwzorowywania kształtów ma ogromne znaczenie w procesie nauki pisania i liczenia. Dzieci, patrząc na kształty i szukając ich charakterystycznych cech: linii prostych, boków, kątów – rozwijają zdolność obserwacji.

Próbując je odtworzyć i odwzorować, ćwiczą spostrzegawczość i rozwijają zdolności manualne, a także nabywają umiejętność orientacji w przestrzeni. Dzięki takiemu treningowi dziecko dużo szybciej poradzi sobie z nauką pisania liter i cyfr, a także bieglej będzie poruszać się wśród bardziej zaawansowanych zagadnień matematycznych.

Na niedzielny poranek przygotowałam Milence zabawę właśnie o kształtach i kolorach. Dziś chciałabym Wam pokazać jak my bawimy się w rozpoznawanie kształtów i kolorów.

Na początek wybieram jeden kształt, podaję jego nazwę jeśli córka jej nie zna. Jej zadaniem jest znalezienie wśród obrazków dzieci trzymających różne figury – obrazka z dzieckiem trzymającym na przykład kwadrat. Zadanie jej utrudniam, dając kwadrat innego koloru niż kwadrat który trzyma dziecko na obrazku. Tutaj na przykład dostała żółty kwadrat, a kwadrat który trzyma dziewczynka jest zielony.

Następnie dostaje ode mnie planszę z wizerunkiem dziecka trzymającego prostokąt. Nazywamy figurę, podajemy jej kolor. Na plastikowym talerzyku wyłożyłam jej wszystkie figury.

Jej zadaniem jest odnalezienie na talerzyku wszystkich prostokątów (kategoryzacja wg. kształtu) – bez względu na kolor i wielkość.

Następnie obracam planszę tył na przód i zadaję jej zdanie polegające na kategoryzacji wg. koloru.

Jak jeszcze się bawimy? Oczywiście sekwencje atematyczne poszły w ruch 🙂

Nasze dzieciaczki z kształtami przyczepiłam na moje „kieszonki do wszystkiego” i w całym domu szukamy różnych drobnych przedmiotów o zadanym kształcie. Po odnalezieniu wrzucamy do kieszonki.

Ćwiczymy też sekwencje słuchowe: połóż- czerwony kwadrat, żółte koło. A także układanki bazujące na zasadzie, że ja układam jej np. domek z kształtów, a jej zadaniem jest odwzorować taki sam pod spodem. Również przeliczamy kształty dzieląc je na różne kategorie: ile jest czerwonych dużych kół a ile czerwonych małych gwiazdek, ile jest gwiazdek a ile kwadratów itp itd.

Mój zestaw „Poznajemy kształty” można kupić w moim sklepie – tutaj.

Myślę, że moja pomoc jest na tyle wszechstronna, że można jej użyć na wiele, innych rożnych sposobów 🙂

Serdecznie Was z Milenką  pozdrawiamy!