Żółwiowe zabawy
Pod koniec kwietnia razem z Milenką przystąpiłyśmy do projektu między blogowego „Mały Przyrodnik”. Na czym polega ten projekt pisałam w tym wpisie – Mały Przyrodnik.
Dziś wskakuję z impetem w projekt i chciałabym Wam pokazać co w ramach projektu robiłam dziś z Milenką. Tematem przewodnim maja jest „Światowy Dzień Żółwia” obchodzony na świecie corocznie – 23 maja i mający na celu uświadomienie społeczeństwu konieczność ochrony wszystkich gatunków żółwi.
Przez cały miesiąc będą się u mnie pojawiały wpisy dotyczące żółwi i różnych form aktywności jakie proponowałam Milenie w ramach tego projektu.
Na pierwszy ogień poszła nasza miesięczna półka na książki na której wymieniłam Milence książeczki, na takie w których będziemy wyszukiwały informacje o żółwiach.
Dziś od rana było więc u nas bardzo żółwiowo 😉
Na początek dałam jej karty z cyklem rozwojowym żółwia morskiego.
Opowiedziałam jej o tym, że mamy żółwice wychodzą z wody na plażę, gdzie wygrzebują dołek w piasku do którego składają jaja, a następnie zasypują dołek piaskiem. Małe żółwie po wykluciu się wygrzebują się z piasku i kierują się do oceanu gdzie żyją.
Podczas słuchania mojego opowiadania o żółwiach Milena oglądała ilustracje na kartach które jej przygotowałam i układała je w takiej kolejności jak usłyszała z mojego opowiadania.
Uczyłyśmy się dziś też o tym, że żółwie te jedzą trawę morską i glony, ale także małe skorupiaki i meduzy.
Następnie zaproponowałam jej trochę ruchu, no i oczywiście terapii i nauki czytania – czyli grę planszową na macie. Wcześniej przygotowałam jej małe sylabowe żółwiki, rozłożyłam matę, a na macie dróżkę z kolorowych kwadratów.
Wymyśliłam zasady gry, które są następujące:
każdy gracz przesuwa się po ścieżce tyle oczek ile wyrzuci na kostce. Jeśli stanie na polu z żółwikiem – czyta sylabę. Poprawne przeczytanie sylabki to jeden punkt, czyli jeden koralik wędruje do miseczki gracza. Niepoprawne przeczytanie sylabki – punkt karny i koralik z miski wędruje do puli. Jeśli gracz stanie na polu z ilustracją zwierzątka, musi udawać to zwierzątko – np. chodzić i kwakać jak kaczka 🙂 Poprawne naśladowanie zwierzątka – punkt dla gracza, czyli koralik do miski.
Gracz który stanie na jednobarwnym polu otrzymuje punkt karny i oddaje jeden koralik ze swojej miski do puli. Wygrywa ten gracz który zbierze najwięcej koralików.
Ta wielkoformatowa planszówka tak się Milenie spodobała, że grałyśmy bez mała 2 godziny 🙂
Przygotowałam jej także żółwie do czytania sylab. Wydrukowałam, wycięłam i skleiłam:
Zasada jest prosta – każdy żółw to inne sylaby. Milena podnosi kawałek skorupy żółwia i czyta sylabkę.
Proste, łatwe i bardzo wciągające. Układam przed Mileną wszystkie żółwie z sylabami, ona losuje sama z którego żółwia czyta i później zmiana ról – ja losuję i czytam, a Milena sprawdza czy czytam poprawnie. 😉
Dziś przerobiłyśmy tyle w żółwim temacie, ale już w następnych postach pokażę Wam nowe pomysły w jaki sposób zgłębiamy z Milenką żółwie tajemnice 🙂
Pozdrawiam Was serdecznie!
ćwiczę z KreatywneWrota.pl edukacja przyrodnicza gry planszowe i karciane Montessori materiał kosmiczny nauka czytania zabawy logopedyczne