Matematyka z pingwinkami

Moja doba z 24 godzin coś ostatnio się bardzo kurczy 🙁 Dzisiaj więc bardzo szybki wpis z duża ilością zdjęć – o naszej najnowszej pomocy: „Pingwinki na lodzie”. Jest to jeden z fajniejszych zestawów do ćwiczeń matematycznych na konkretach z jakim się zetknęłam – łączy zabawę z nabywaniem wielu umiejętności matematycznych.

Pingwinki rozwijają umiejętność przeliczania, kategoryzowania, rozwiązywania działań arytmetycznych, szacowania oraz podstawowe umiejętności wykonywania obliczeń.

Jak bawimy się z pingwinkami?

– Kategoryzujemy ze względu na kolor

– Układamy sekwencje

– Uzupełniamy sekwencje

– Gramy w „Co brakuje?” Układam różnokolorowe pingwinki na podstawce, Milenka chwilę się przygląda i zamyka oczy. Zdejmuję jednego pingwinka – jej zadaniem jest odgadnąć którego brakuje.

– Gramy także w zmienioną wersję powyżej opisanej gdy, czyli: „Co zmieniło miejsce?” – zasady takie same jak w „Co brakuje?”, ale dla odmiany zamieniam miejscami 2 pingwinki, a jej zadaniem jest odgadnąć które pingwiny zamieniły się miejscami.

– Przeliczamy – układam na podstawce pingwinki, Milena przelicza i dokłada etykietę z właściwą cyfrą.

– Lub na odwrót – układam etykietę z cyfrą a Milena układa odpowiednią ilość pingwinków.

– Rozwiązujemy proste działania arytmetyczne – na lodzie siedziały 2 żółte pingwiny. Przyszły do nich 4 czerwone pingwiny. Ile razem pingwinów jest na lodzie?

– Rozwiązujemy proste działania arytmetyczne i dokładamy do nich odpowiednie etykiety.

– Gramy w stos pingwinów. Na środku stołu kładę stos pingwinów w różnych kolorach. Gracz który rzuca kostką odczytuje z kostki cyfrę (Milenka dostała od brata specjalną kostkę z cyframi) i układa na swojej podstawce tyle pingwinów ile wylosował na kostce. Gra kończy się w chwili gdy nie ma już pingwinków na stosie. Wygrywa ten kto ma więcej pingwinków.

Na pingwinkach możecie wykonywać bardziej złożone działania, bowiem podstawek jest 10, a pingwinków 100 – możecie więc śmiało uczyć się matematyki w zakresie do 100. My na razie skupiamy się tylko na dodawaniu do 10, gdy Milenka to opanuje powoli będziemy rozszerzały zakres dodawania i wprowadzimy także odejmowanie. A kiedyś także mnożenie i dzielenie w zakresie do 100.

Pozdrawiam Was serdecznie i… lecę realizować kolejny projekt dla Mileny, o którym już wkrótce 🙂